Rozkręcone palniki gazowe, a na nich garnki z gorącą wodą. W środku znajdują się stare czajniki, w których roztapia się stearyna. Obok stoi kilka kobiet, które robią ruloniki z tektury, a następnie wkładają ją do puszek. Naprzeciw kolejne osoby docinają tekturowe elementy, które za chwile będą zwijane - tak w sobotnie przedpołudnie wyglądała praca w Garażu 313 w Piotrkowie.
Wolontariusze tworzyli tam świecie okopowe dla ukraińskich żołnierzy. Twórcy tych wyjątkowych produktów mówią o nich "płomyki nadziei". Na mroźny i srogi wschód niosą ciepło, nie tylko dosłownie, ale także w przenośni.
Do przetopienia było dziś aż 360 kilogramów. To dar jednego z piotrkowian, który o całej akcji usłyszał za pośrednictwem mediów.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona odzewem piotrkowian, którzy zaufali nam i przekazali rzeczy potrzebne do robienia świec. Jest tu dziś kilkanaście osób, w tym także osoby z Ukrainy. Mamy podzieloną pracę na grupy, a to ułatwia organizację całego przedsięwzięcia. Nie wiemy, ile puszek z tego wyjdzie, ale liczymy, że łącznie przekroczymy już tysiąc takich "produktów" - mówi Katarzyna Pabich, jedna z wolontariuszek, przypominając, że na Ukrainę z Piotrkowa wyjechało już około 700 świec.
"Płomyki nadziei", które piotrkowianie wysyłają na Ukrainę, tak naprawdę powstają z odpadków.
Praktycznie to wszystko, co tu wykorzystujemy, to są produkty z odzysku. W myśl tak modnego teraz podejścia zero waste. Wykorzystujemy puszki po produktach spożywczych. Do nich wkładamy poskładany karton, z którego robimy także duży knot. Wszystko zalewamy parafiną, która bardzo często także pochodzi z niewykorzystanych świec. Dziś akurat przetapiamy 360 kilogramów parafiny ofiarowanej przez pana Sławka. To właśnie jego pomoc spowodowała to dzisiejsze pospolite ruszenie - podkreślała Joanna Żbikiewicz.
Piotrkowscy wolontariusze otrzymali już mnóstwo wiadomości zwrotnych z Ukrainy o tym, jak takie świece są przydatne. Wykorzystywane są przez żołnierzy do ogrzania, zagotowania wody, a nawet przygotowania posiłku.
Jestem tutaj z potrzeby serca. Nie ma nic piękniejszego niż zrobienie czegokolwiek dla drugiego człowieka. Dobro wraca. Mogą to być drobne, malutkie rzeczy, ale kiedy zrobi się coś dla innych, to przyjemniej idzie się spać. Można położyć się z taką ciepłą myślą, że zrobiłam coś, aby ten świat był piękniejszy - wskazywała Olena Witaszewska, która zdradziła, że zdarza się jej takie świece okopowe robić także wieczorami we własnym domu.
Sobotnia akcja to nie koniec pomocy piotrkowskich wolontariuszy. Cały czas prowadzona jest zbiórka starych świec i puszek, które są potem wykorzystywane do produkcji "płomyków nadziei". Oto lista miejsc w Piotrkowie Trybunalskim i powiecie piotrkowskim, gdzie można przekazywać potrzebne rzeczy:
- Kwiaciarnia Czarna Owca, Pl. Kościuszki 6, Piotrków Trybunalski;
- Lawendowy Salon Kwiatowy, ul. Wojska Polskiego 53, Piotrków Trybunalski;
- Sklep spożywczy Kogucik, ul. Słowackiego 108, Piotrków Trybunalski;
- MOK, al. 3 Maja 12, Piotrków Trybunalski;
- Agencja Pracy, Plac Litewski 14, Piotrków Trybunalski - Puszki i świece;
- Sklep spożywczy BETA, ul. Próchnika 36, Piotrków Trybunalski;
- Sklep ogrodniczy i Kwiaciarnia, ul. Cmentarna 22, Sulejów;
- MotoLand - sklep motoryzacyjny, ul.Piotrkowska 11, Rozprza.